Strona główna » Spis treści » Najbardziej inkluzywne słowa jakie znam

Najbardziej inkluzywne słowa jakie znam

Uważam, że inkluzywność jest ważna, jestem za tym, by poszerzyć zakres akceptacji i tolerancji dla różnorodności w jakiej przejawiają się ludzie i mniej używać ocen. Uważam, że ważne jest przedstawianie w treściach medialnych różnorodnych osób, uwzględniając różne grupy społeczne oraz różne typy fizyczne budowy ciała, koloru skóry czy rysów twarzy.

Najmniej oceniające, najmniej inwazyjne i jednocześnie najbardziej inkluzywne określenia to:

Człowiek / Osoba / Ludzie

Jest to określenie obejmujące 100% populacji. Jest to określenie dyskretne, zachowujące godność i wielowymiarowość każdej istoty ludzkiej. Jest to określenie, które nie wnika w intymne szczegóły czy ktoś posiada macicę, penisa, waginę czy może oba te narządy na raz i tak dalej (w przeciwieństwie do określeń osoba z macicą i osoba z penisem). Jest to określenie, które zachowuje godność każdego człowieka i nie sprowadza go do jednego organu w ciele ani do jednej czynności (jak osoby menstruujące / osoby ejakulujące). Jest to określenie nie oceniające, nie sprowadzające żadnego człowieka do jednego wymiaru jego egzystencji (np. osoby migrujące). Jeśli chcemy być na maksa inkluzywni i nikogo nie urazić ani nie wykluczyć naszą wypowiedzią śmiało użyjmy słów człowiek, osoba, ludzie. Nie potrzeba tu już żadnych dodatkowych ocen, etykiet i łatek.

Kobieta / Mężczyzna

Są to określenia obejmujące po 50% populacji ludzkiej. Każdy z nas urodził się z płcią biologiczną jako samiec albo samica gatunku ludzkiego lub tą płeć sobie zmienił operacyjnie i do tych niezaprzeczalnych faktów opartych w aspekcie biologicznym naszej egzystencji mogą się odnosić te określenia (ale nie muszą). Z tych określeń możemy wyprowadzać zawężenia typu mężczyzna trans / kobieta trans, albo kobieta cis / mężczyzna cis i tak dalej. Są to określenia, które nie wykluczają nowych grup społecznych (np. kobiet z usuniętą macicą, w Polsce ROCZNIE przybywa takich kobiet 35 000 lub kobiet ,a tych które nie menstruują jest jeszcze więcej – wszystkie po menopauzie, wszystkie w trakcie ciąży i połogu, część z zaburzeniami miesiączkowania).

Określenia odnoszące się do jednego organu ciała (osoby z macicą i osoby z penisem) są określeniami, które są wykluczające jedne grupy społeczne w zamian za iluzoryczne włączenie drugich, które przekraczają granice intymności (nie każdy ma ochotę na rozmowy wnikające czy posiada macicę czy nie posiada macicy, czy menstruuje obecnie i dotyczące szczegółów ich życia seksualnego i orientacji), które redukują wielowymiarowość istoty ludzkiej do jednego narządu (uświęconej, boskiej macicy lub boskiego penisa) lub procesu fizjologicznego (menstruacji lub ejakulacji).

Stereotypy płciowe i mizoginia

Myślę, że stereotypy dotyczące ról płciowych dużo namieszały w naszej kulturze i dalej powodują problemy, ale rozwiązaniem nie jest jeszcze większa obsesja i restrykcyjność na punkcie płci, tylko większy luz i tolerancja. Nie czujesz się komfortowo z używaniem terminów odnoszących się do płci biologicznej? Ok, wejdźmy poziom wyżej i mówmy po prostu o ludziach. Bez degradowania ich do jednego narządu, bez oceniania ich na podstawie funkcji rodnej ich organów, bez tworzenia jeszcze ciaśniejszych i bardziej toksycznych szufladek niż te podsunięte nam przez naturę.

Jeśli z kolei myślisz sobie, że nie obchodzi Cię to, że pojęcia typu osoby z macicą wykluczają kilka procent kobiet, bo za to włączają procent osób trans i uważasz, że ktoś musi się poświęcić w imię idei (oczywiście mają to zrobić kobiety, jakże by inaczej), warto się zastanowić, na jakiej podstawie dokonujemy wyboru kto zasługuje na włączenie, a kto nie i czy nie zaczynamy zaprzeczać całej tej idei włączenia i braku dyskryminacji. Czy nie powoduje nami zinternalizowana mizoginia i tak naprawdę chodzi nam o wyłączenie kobiet z równości i wysunięcie na piedestał np. mężczyzn, którzy zmienili płeć lub kobiet, które stały się mężczyznami. W każdym wypadku najbezpieczniejsza i najbardziej włączająca forma to po prostu osoba. Bez żadnych etykiet, ocen i podkreśleń :).

Dziękuję, że poświęciłaś lub poświęciłeś swój czas na przeczytanie mojej opinii na ten temat, jak zawsze to jest tylko moja opinia, moje zdanie. Masz prawo się ze mną nie zgadzać, mieć inne zdanie i to jest OK. Możemy się nadal szanować i współistnieć w tych różnych zdaniach obok siebie. Jeśli lubisz moje treści zapraszam na mój Instagram @higienamyslenia po więcej ;-).