Narcyz: kto stoi przed lustrem
Wyobraź sobie, że jesteś zbyt kruchy, by patrzeć na świat bez zbroi. Zbyt wrażliwy, zbyt delikatny. A jednocześnie nienawidzisz tej delikatności. Patrzysz na ludzi jak przez szybę i myślisz, że to niesprawiedliwe – oni śmieją się, czują, doświadczają, a ty jesteś tu, zamknięty w sobie. Sam. Musisz się chronić. Musisz...