Czytam obecnie książkę mnicha buddyjskiego Thich Nhat Hanh „Cisza. Siła spokoju w świecie pełnym zgiełku” na temat praktyki uważności i medytacji połączonej ze świeckim życiem codziennym. Lektura tej książki skłoniła mnie do przemyśleń na temat mojego własnego procesu i tego jak praktyka uważności wygląda u mnie.Praktyka uważności czy też medytacja ma wiele oblicz. Być może kojarzy nam się najbardziej z siedzeniem w pozycji lotosu, z zamkniętymi oczami, bez ruchu i bez żadnej myśli. Prawda jednak jest taka, że ten sposób praktykowania uważności może się okazać niemożliwy, albo wręcz szkodliwy dla zabieganego, zagubionego człowieka zachodu. Jak przekonuje w swojej książce Thich […]